"My kupujemy, kto płaci?"
Tytuł oryginału: "We Buy, Who Pays?"
Autorzy: Lotta Ekelund, Kristina Bjurling
Czas: 40 min.
Film pokazuje warunki pracy występujące w tych zakładach: niskie płace, zmuszanie do pracy po godzinach, zagrożenie zdrowia, pracę dzieci oraz chemikalia zanieczyszczające glebę i wody gruntowe. Co można zrobić, aby rozwiązać te problemy?
Ekipa filmowa odwiedza fabryki w Indiach i rozmawia z dostawcami, pracownikami, przedstawicielami organizacji pozarządowych i rolnikami, którzy przedstawiają swój punkt widzenia.
Czy zachodni producenci czują się w jakikolwiek sposób odpowiedzialni za sytuację w fabrykach? Na to pytanie odpowiadają przedstawiciele H&M i innych wielkich szwedzkich firm odzieżowych.

Oto opinie po filmie autorstwa uczniów klasy 1c liceum :
"Film pt. "My kupujemy, kto płaci" nie jest filmem zbyt optymistycznym. Warunki, w jakich pracują ludzie mieszkający w dzielnicach przemysłowych, są naprawdę straszne. Nie dość, że robotnicy to często małe dzieci, które, by pracować, nie chodzą do szkoły, to nikt nie dostaje jakichkolwiek ubrań chroniących przed szkodliwymi chemikaliami. Ludzie ci narzekają na naprawdę duże problemy zdrowotne. Wydawać by się mogło, że przynajmniej dostają za swoją pracę godziwe wynagrodzenie. Niestety, zwykle pensja za dzień nie przekracza nawet siedmiu dolarów.
Jednak produkowanie ubrań i używanie szkodliwych chemikaliów nie dotyczy samych pracowników. Ludzie mieszkający w okolicy muszą kupować sobie wodę, gdyż ta w rzekach nie nadaje się do spożycia w wyniku ich zanieczyszczenia. Otrzymują tej wody naprawdę niewiele, w dodatku nie jest robione nic, by sobie poradzić z tą sytuacją."
Justyna Szymonik kl. 1 c L
"W pracy, w szkole, na ulicy niejednokrotnie zwracamy uwagę na stroje otaczających nas osób. Wygląd zewnętrzny ma dla nas ogromne znaczenie. Dla wielu ludzi naprawdę ciekawą i porywającą formą spędzania wolnego czasu są zakupy. Godzinami przebywamy w wielkich supermarketach, odwiedzamy miliony butików w poszukiwaniu kolorowych fatałaszków.
Ale czy kiedykolwiek ktoś z nas zastanowił się, jak powstają te przykuwające nasz wzrok piękne ubrania?
Powagę sytuacji uświadomił mi film „My kupujemy, kto płaci?”. Dokument przedstawia warunki pracy ludzi żyjących w krajach rozwijających się, ludzi, którzy zajmują się produkowaniem odzieży dla europejskich zleceniodawców.
Film wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Pracownicy wielu indyjskich fabryk produkujących części garderoby znanych na całym świecie marek, niejednokrotnie narażają swoje zdrowie i życie. Wykonując swoje zadania, mają bezpośredni kontakt z silnie toksycznymi substancjami. Nikt nie troszczy się o zabezpieczenia chroniące zdrowie tych ludzi.
Czas pracy w stosunku do niskich wynagrodzeń jest nieproporcjonalnie długi.
Wstrząsający jest fakt, że w takich zakładach pracują również dzieci. Małe dziewczynki całe dnie, zamiast w szkole, spędzają przy maszynach krawieckich. Pracujące dzieci często są na skraju wyczerpania, wysiłek, do którego są zmuszane, jest ogromny.
Film mnie naprawdę poruszył. Z całego serca chciałabym, by sytuacja tych ludzi uległa zmianie. Uważam, że to my – ludzie żyjący w wysoko rozwiniętych społeczeństwach, możemy pomóc. Powinniśmy być świadomymi konsumentami, towary kupować rozsądnie, zwracać uwagę na ich pochodzenie, kupować w sklepach, które zaopatrują się u firm dbających o dobro pracowników. "
Iga Lech kl. I c LO
"Film dokumentalny pt. ,,My kupujemy, kto płaci?" ukazuje nam, jak wygląda praca przy produkcji odzieży w Indiach. Dokument przedstawia nam trudne warunki pracy, które nie procentują dobrymi
zarobkami. Praca fizyczna w przemyśle odzieżowym i obuwniczym jest – niestety - bardzo często przyczyną złego stanu zdrowia robotników. Pomimo to, iż muszą pracować po piętnaście godzin dziennie, również w nocy, nie dostają należytej płacy. Ich dzienny zarobek często nie przekracza dolara, co jest karygodne.
Praca tych ludzi z pewnością nie należy do łatwych i przyjemnych. Pracownicy zmuszeni są do płukania tkanin w kwasach, co jest przyczyną oparzeń. Opary dostają się do oczu, co grozi utratą wzroku. Najgorszy jest fakt, że do grona pracowników w większości należą dzieci. Dla tak marnego zarobku rezygnują z nauki.
Film wywarł na mnie ogromne wrażenie. Nigdy nie sądziłam, że ubrania, które kupuję, są produkowane w tak ciężkich dla ludzi warunkach. Niestety, my nie mamy na to większego wpływu. Gdyby obniżyła się produkcja odzieży, społeczeństwo indyjskie nie miałoby z czego żyć, choć ich zarobki i tak są na tyle niskie, że nie starczają na życie. Po obejrzeniu tego dokumentu każdy z pewnością zrozumie, co to znaczy ciężka praca. "
Klaudia Makles, kl. 1 c LO
"Ja i moja rodzina jesteśmy „przeciętniakami”, nie jesteśmy ani bogaci, ani biedni. To naturalne, że często korzystamy z najróżniejszych promocji czy wyprzedaży, zresztą jak wszyscy. Gdy sklep odzieżowy wywiesza tabliczkę „sale-wyprzedaż”, w pomieszczeniu po chwili znajduje się masa ludzi, przykładowych konsumentów, kupujących towary po przecenie, za grosze.Większość z nich nie jest świadoma procesu, w jakim powstają te tanie bawełniane bluzki czy sweterki. Ja też nie byłam tego świadoma. Po obejrzeniu filmu „My kupujemy, kto płaci?” byłam bardzo zdenerwowana. Każdy chce kupować porządne ubrania po jak najniższej cenie, jednak sposób, w jaki one powstają, jest nie -zgodny z jakimikolwiek normami.
Ludzie, którzy pracują przy tej produkcji , są nieludzko traktowani, pracują całe dnie i noce, dostając za swą pracę marne wynagrodzenie. Ponadto często są bici, zmuszani do szybszego wykonywania pracy, a młode dziewczyny wykorzystywane są seksualnie. Niestety, ci ludzie nie mogą sobie pozwoli na odejście z pracy. W Indiach, gdzie toczy się akcja filmu, panuje bieda, praca przy produkcji odzieży dla niektórych Hindusów jest jedynym źródłem dochodów. Całe rodziny hinduskie pracują w firmach odzieżowych.
Gdyby indyjscy producenci podwyższyli ceny na swoje produkty, europejskim firmom nie opłacałby się import tych towarów. Ten film bardzo mnie poruszył, byłam nieświadoma tego, w jaki sposób powstają niektóre towar na naszym rynku. Uważam, że powinien zaingerować tu ktoś odpowiedzialny za przestrzeganie praw człowieka, ponieważ jest to jawne ich łamanie. Ponadto inne kraje powinny próbować wspomóc te biedne kraje, by te stanęły na nogi." Magdalena Rzeszowska klasa Ic LO
"Film pt. „My kupujemy, kto płaci” przedstawia tragiczną sytuację ludności indyjskiej pracującej w fabrykach odzieży i butów. Warunki, w jakich ci ludzie muszą funkcjonować, są przerażające. Mają na co dzień kontakt z niebezpiecznymi chemikaliami, a mimo to pracują bez odzieży ochronnej. Pracodawcy nie pozwalają im pić, dlatego że na cały ogromny zakład dostępna jest tylko jedna toaleta. Pracują ponad 12 godzin dziennie, wykonując te same żmudne czynności i nie dostają za to żadnych dodatkowych pieniędzy. Nie dość, że samo przebywanie w tych zakładach, naraża ich zdrowie i życie, to w dodatku wynagrodzenia, jakie dostają, są tak małe, że często nie zaspokajają ich podstawowych potrzeb.
Najbardziej wzruszył mnie widok małych dzieci, które otrzymują jedynie 1/4 pensji, chociaż wykonują tę sama pracę, co dorośli. Nie mogą jednak zrezygnować, gdyż wtedy nie będą miały pieniędzy na zaspokojenie swoich egzystencjalnych potrzeb. Tym samym pozbawiają się możliwości kształcenia i zdobywania wiedzy. W ich sytuacji, nauka schodzi jednak na dalszy plan, gdyż ich głównym celem staje się dbanie o rodzinę i o to, żeby mieli co jeść.
Śmieszą mnie tłumaczenia przedstawicieli markowych firm odzieżowych, którzy mówią, że mają specjalne wytyczne dla zakładów produkujących dla nich ubrania. Co z tego, skoro nie wysyłają tam żadnych inspekcji i nie nakładają kar na fabryki, które nie stosują się do przepisów?! Sytuacja pracujących tam ludzi jest bardzo trudna. Grupy broniące praw człowieka często nawołują, aby nie kupować ubrań z metkami, na których widnieje napis „made in India”, „made in Kambodża”. Z drugiej strony nie nabywając tej odzieży, pozbawiamy tamtejszą ludność jedynej pracy i możliwości zarobku. Moim zdaniem powinno się karać za to pracodawców, a nie wydawać wyrok na biednych ludzi. Należy nie tylko przedstawić im ich prawa, ale również zrobić wszystko, aby i oni mieli szansę na normalne życie."
Karolina Pietraszewska klasa 1 c LO
"Film pt. "My kupujemy, kto płaci" wstrząsnął mną. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, iż rzeczy, które kupuję, są wytwarzane w taki sposób, jaki ukazany został w filmie.
Pracownicy w Indiach pracują w fabrykach wytwarzających np. buty, nie nosząc odzieży ochronnej, boso i półnago. Ich skóra ma kontakt z przeróżnymi substancjami chemicznymi, które wysuszają ją oraz są przyczyną wielu chorób skórnych. Jest niedopuszczalne, by ludzie pracowali w tak złych warunkach! Zasady BHP oraz zasady higieny pracy nie są stosowane w tych zakładach, żeby nie było większych kosztów produkcji. Jest to moralnym przestępstwem! Pracodawcy tłumaczą się tym, iż przez podwyższenie cen wyrobów straciliby konsumentów. Właściciele tych firm narażają swoich pracowników na trwały uszczerbek na zdrowiu oraz nie wypłacają im odszkodowań, gdy coś im się stanie. Odpady przemysłowe zniszczyły ogromne połacie gruntów ornych. Ludzie, którzy są ich właścicielami, nie dostali żadnych odszkodowań. Także wody gruntowe oraz studnie są tak skażone , iż nie nadają się do jakiegokolwiek użytku. Mieszkańcy muszą czekać na dowóz wody beczkowozami. Jest to skandaliczne, by traktować tak ludzi! To jest nieludzkie!
Kolejnym problemem jest zatrudnienie dzieci. Nie wolno im pić wody, ponieważ nie ma toalet. Dodatkowo dostają tylko minimum normalnej płacy. Są bezlitośnie wykorzystywane. Nie dopuszcza się je do nauki. Niszczy się ich marzenia o lepszym życiu, ponieważ bez wykształcenia nie zdobędą dobrej pracy. Pracodawcy łamią z premedytacją zakaz o niezatrudnianiu dzieci.
By zmienić tę sytuację, musimy zareagować ( my kupujący)! Nie możemy wymagać niskich cen za krzywdę innych! A przecież, jeśli zapłacimy odrobinę więcej za towar, nic strasznego nam się nie stanie. Dzięki temu nie będziemy mieć tych ludzi sumieniu. My musimy naciskać na pracodawców, by polepszyli warunki pracy oraz zwiększyli płace. To od nas zależy, czy ci ludzie będą szczęśliwi. Nie zawiedźmy ich!"
Dawid Pałętka I C LO
"Po obejrzeniu filmu pt. „My kupujemy, kto płaci?” zastanowiłam się nad moim postępowaniem, kiedy wybieram się na zakupy. Wchodząc do butiku i kupując nową część garderoby, nigdy nie zastanawiałam się nad tym, kto ją uszył ani w jakich warunkach musiała ta osoba pracować . Liczyła się tylko atrakcyjność ubrania, sposób, w jaki na mnie leży i czy jest w zasięgu moich możliwości finansowych. Ten film otworzył mi oczy. Pokazał, że to ,co przychodzi mi tak łatwo, czyli wejście do sklepu, wybranie odzieży i zapłacenie przy kasie, jest okupione cierpieniem, tragedią i wykorzystaniem ludzi! Pracownicy w Indiach wykonują swoje rzemiosło w bardzo ciężkich, nieludzkich i zagrażających zdrowiu, a nawet życiu, warunkach. Kompletny brak zabezpieczeń przed środkami chemicznymi, niemal całodobowa praca z jedynie kilkoma godzinami przerwy, niskie płace, zatrudnianie dzieci jako taniej siłę roboczą - łamią podstawowe prawa człowieka!
Jednak , jak starać się nie przykładać do nieszczęścia tych ludzi? Skoro sami właściciele firm odzieżowych nie mają często pojęcia, czy ich produkt nie powstał z wyzysku pracowników, to konsumenci tym bardziej nie zdają sobie z tego sprawy. Mamy tutaj do czynienia z dwiema stronami medalu. Nie kupować i wyrażać swój sprzeciw przed tak okrutnym traktowaniem pracowników fizycznych lub kupować i tym samym dawać im zarabiać pieniądze (nawet te marne).
Czasem narzekam z powodu zbyt dużej ilości nauki, przemęczenia i wymagań nauczycieli w szkole. Teraz wiem, że mówiąc takie rzeczy, krzywdzę wszystkie moje rówieśniczki w Indiach, które marzą o możliwości edukacji i znalezieniu dobrze płatnej, satysfakcjonującej oraz godnej pracy. To bardzo trudny problem, który - według mnie - wymaga reformy całego systemu prawodawstwa w Indiach." Ewa Just kl. 1 c LO